SOBOTA Z NAUKAMI ŚCISŁYMI
Kolejne spotkanie z cyklu lekcji otwartych w Liceum w Komorowie rozpoczęła pokazowa lekcja z fizyki poprowadzona przez Pana Jana Frączka, która dotyczyła natury światła, zjawisk optycznych i generowania obrazu przez mózg człowieka.
Część teoretyczna, była próbą odpowiedzi na podstawowe pytanie: czym jest światło – na podstawie dotychczasowego stanu wiedzy na ten temat.
W dalszej części, uczestnicy spotkania dowiedzieli się, jaką rolę pełnią fotoreceptory odpowiadające za widzenie barw przy dobrym oświetleniu i zapoznali się z paletą barw RGB. Wspomniany został również standard s RGB stosowany np. w monitorach, gdzie poszczególne odcienie palety barw kodowane są za pomocą 8-bitowej liczby. Uczniowie zapoznali się, z mechanizmem widzenia w warunkach słabego oświetlenia, gdzie kolory nie są już rozpoznawalne, ale oko nadał rejestruje ruch i kształt.
W części doświadczalnej, obserwowaliśmy ogniskowanie wiązek równoległych i promieni przechodzących przez środek geometryczny soczewki oka. Uczniowie na tej podstawie mogli samodzielnie wyciągnąć wnioski: obraz rzeczywisty na siatkówce, z samej natury jest odwrócony i musi powstać w stałej odległości, niezależnie od odległości przedmiotu, na który patrzymy. Uczestnicy samodzielnie sformułowali wnioski, że ogniskowa a więc i zdolność skupiająca, w sposób dynamiczny zmienia się (akomodacja), zaś istnienie najkrótszej ogniskowej, powoduje, że przedmioty znajdujące się bliżej – przestają być postrzegane jako wyraźne i ostre.
Obserwowaliśmy obrazy rzeczywiste i pozorne w soczewkach skupiających i zwierciadłach wklęsłych – podaliśmy cechy tych obrazów. Uczniowie przekonali się, że obrazy pozorne są rejestrowane optycznie, jednak nie powstają na ekranie (czy kartce papieru), ale widzimy je patrząc w głąb przyrządu (np. lupa).
Z kolei lekcja matematyki poprowadzona przez Pana Dariusza Zarębę rozpoczęła się dość niewinnie od wszystkim znanej gry… w kółko i krzyżyk. Jednak szybo okazało się, że to tylko rozgrzewka. Uczestnicy podzieleni na kilkuosobowe zespoły otrzymali zadania obliczenia ile jest wygranych układów w grze kółko i krzyżyk, ale w wersji trójwymiarowej. Kiedy uporali się z tym zadaniem prowadzący stopniowo zwiększał ilość pół. Mimo coraz trudniejszych obliczeń wszyscy świetnie poradzili sobie z wyzwaniem.